tag:blogger.com,1999:blog-1781566882114093920.post1588576249920160696..comments2024-03-10T12:18:29.089+01:00Comments on Okiem maltańczyka: Wielki pies w małym ciele. Suzannahttp://www.blogger.com/profile/07513636293751020247noreply@blogger.comBlogger3125tag:blogger.com,1999:blog-1781566882114093920.post-2127340537531883972013-12-06T20:58:58.194+01:002013-12-06T20:58:58.194+01:00słodziaaak z tego psiaka <3słodziaaak z tego psiaka <3Aleksandra Badziohttps://www.blogger.com/profile/04967765333587070677noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1781566882114093920.post-89654637701039462902013-12-06T12:46:39.989+01:002013-12-06T12:46:39.989+01:00Takie problemy behawioralne mogą sie przerodzić w ...Takie problemy behawioralne mogą sie przerodzić w bardzo duży problem.<br />Radzę jak najszybciej się za to wziąć. Według mnie przedmiotem który pomoże będzie np. klatka kennelowa. Wystarczy że np. zanim ktoś przyjdzie do ciebie lub babci to pies będzie w klatce. Ale niech ta osoba która przyszła mu się pokaży by widział. Pomimo tego że Rufi będzie szczekał itp. to nic nie rób.Wypuść go dopiero wtedy gdy się uspokoi. <br /><br />Sytuacja z drzwiami może być problemowa. Naucz babc by stosowała korekty. <br />Pozdrawiam!Biscuit Lifehttps://www.blogger.com/profile/04685249244179906575noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1781566882114093920.post-58049420986233940152013-12-05T22:07:59.847+01:002013-12-05T22:07:59.847+01:00Znam to uczucie, gdy inni nieumyślnie psują całą p...Znam to uczucie, gdy inni nieumyślnie psują całą pracę z psem ;).<br />Jeśli Rufi obszczekuje drzwi, gryzie gości itp. to najlepiej jest wydać komendę "siad", odesłać na miejsce/do klatki lub podjąć naukę komendy "spokój". Najlepiej jest to przećwiczyć z kimś, kogo Rufi nie zna. Bierzesz jakiegoś obcego dla psa znajomego i prosisz go o ciągłe dzwonienie do drzwi. Gdy Rufi Cię posłucha, poproś gościa o wejście do domu i podanie psu przysmaku. Wtedy Rufi skojarzy sobie dzwonienie do drzwi z czymś dobrym i powinien przestać "dziczeć". ;)<br />Może chociaż trochę Ci pomogłam... :)Sandrahttps://www.blogger.com/profile/13358987962955647111noreply@blogger.com