Jak sam tytuł "mówi" zdecydowałam się na kastrację Rufiego. Najpierw jednak badania, potem kastracja.
Nie chcę aby potem były komplikacje. Może Rufi ma już swoje lata (skończy 3 w kwietniu), ale nie chcę by w Chorwacji kogoś, lub coś "gwałcił". Oj, wygadałam się ... Tak, biorę Rufiego na wakacje do Chorwacji. Już się nie mogę doczekać ;D
No a teraz coś innego.
Z powodu ujemnych temperatur, masy śniegu postanowiłam kupić Rufiemu ubranko. Znalazłam bardzo fajne na allegro. Tylko nie wiem jaki kolor... Doradzicie ?
lub
Nie mogę się zdecydować ... Pamiętajcie, że nasz obroża jest czerwona !
5 lutego obchodzimy okrągły rok z naszym blogiem. A 6 lutego jadę do Wrocławia na zakupy. Oczywiście obowiązkowo wstąpimy do zoologicznego. Także spodziewajcie się zdjęć naszych nowych rzeczy ;)
A teraz zdjęcia ;) : (Na końcu są zdjęcia mojego pokoju ;D )
Pozdrawiamy ;)
P.S - Przypominam o konkursie ! >> http://oko-maltanczyka.blogspot.com/2013/01/rozne.html
P.S 2 - W konkursie zachodzą małe zmiany. Zdjęcie MOŻE być robione TELEFONEM. Chodzi o to by po porostu pokazać zimowe szaleństwo, a nie super jakość.
Hmmm..ja wybrałabym niebieski :) Bo jest taki zimowy ! Super post!
OdpowiedzUsuńBOŻE! Kocham tego psiaka! :) Też chcę takiego ;P
OdpowiedzUsuńSłodki ten Twój piesek *.* A bloga piszesz fantastycznie ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: http://mydancelove.blog.pl/
Bez przesady, 3 lata to jeszcze młody pies :).
OdpowiedzUsuńA ubranko wybrałabym zupełnie inne... Te nie wyglądają na wodoodporne i jak przemokną od śniegu to psu będzie jeszcze zimniej, niż jakby ich w ogóle na sobie nie miał.
Jeżeli to polar, a tak wygląda, to nie przemaka :)
UsuńCzerwone, pod obrożę.
Może polar nie przemaka tak szybko, jak bawełna, ale przemoknie prędzej czy później (zależy czy pies będzie często włazić w śnieg) ;). Nie bez powodu na wierzch ubranek polarowych naszywa się warstwę nieprzemakalną (np. ortalion). Poza tym takie ubranko jest dosyć niepraktyczne, jak się ubrudzi to trzeba je uprać, czekać aż wyschnie, jak ubranko z ortalionowym wierzchem się upaćka, to na ogół wystarcza przetrzeć wilgotną szmatką i można zakładać na kolejny spacer ;).
UsuńTrzymamy kciuki,aby wszystko poszło zgodnie z planem. Ja nie wiem jakie ubranko bym wybrała ;P
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wszystko pójdzie jak należy z kastracją. A co do ubranka, to wybrałabym niebieskie. W sumie to nie wiem dlaczego.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Super ,że zdecydowałaś się na kastrację Rufiego to bardzo rozsądna decyzja ! Co do ubranka to nie jest fajne :/ To taka psia ''bluza'' a na zimę jak masz kupować to dołóż te 20 zł i kup nieprzemakalną , ciepłą kurteczkę czy kubrak :)
OdpowiedzUsuńUbranko wygląda na wykonane z polaru, takie dobre jest na suchą,zimną jesień. Wolę ubranka wodoodporne, jeśli miałabym wybrać jedynie kolor,byłby to czerowny.
OdpowiedzUsuńMasz naprawdę świetnego bloga :)
OdpowiedzUsuńMam do Ciebie ogromną prośbę, może proszę o zbyt wiele, ale to bardzo ważne.
Wymyśliłam pewną akcję na moim blogu, tak właściwie cały ten blog to już jedna wielka akcja!
Jeśli zechcesz mi pomóc, albo przynajmniej się przyłączyć - obserwując, będę Ci niezmiernie wdzięczna. Wszystko jest napisane w najnowszej notce.
Mogę zmienić świat tylko z tobą :)
f-me-i-am-famous.blogspot.com
Mi bardziej podoba się czerwone:)
OdpowiedzUsuńEee, Rufi to jeszcze młody pisak jest przecież, na kastracje za późno nigdy nie jest:)
Pozdrawiam.
O to dobrze że zdecydowałaś się na kastrację Rufiego :)
OdpowiedzUsuńNa pewno wyjdzie mu to na zdrowie.
Jej zazdroszczę że możesz zabrać swojego psa na wakacje,ja nawet nad Polskie morze nie mogę :(
Mi osobiście bardziej do gustu przypadł kubraczek czerwony,nawet jeżeli macie już tego samego koloru obrożę.
Pozdrawiam!
www.bernenczykbacus.blogspot.com
W czerwonym wyglądałby lepiej... :> Ogólnie ubranko bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńSuper, że Rufi zobaczy kawałek świata, świetny pomysł i życzę, aby się ziścił. :3
Pozdrawiamy E&F.