Szelki przyszły ( z resztą już dawno) i muszę powiedzieć, że są super. Zastanawiam się czy dokupić smycz. Może nie są za bardzo męskie, ale co zrobisz ? :P
A tak to w sumie u nas to co zawsze. Z takich nowości to tylko to, że kupuję Dolinę Noteci, bo znalazłam zoologiczny we Wrocławiu gdzie mogę ją dostać.
Dzisiaj przyjechał do nas Boss i już zostaje. To fajny pies, tylko jest mały "problem". Nie zdaje sobie sprawy z tego, że nie jest już szczeniaczkiem i że nie jest już taki mały. Gdy mówię siad, usiądzie. Zawsze i wszędzie. Ale przychodzić nie chce, mimo, że był tego uczony.
I oprócz tego jestem strasznie zdenerwowana. Moja siostra (19 l.) chciała psa - to ma. Ale ona się wyprowadziła do Wrocławia i przyjeżdża nawet nie na cały weekend. I na kogo spadają obowiązki? Oczywiście, że na mnie. Ja już mam białasa, kota i chomika, a oni dorzucają mi jeszcze owczarka niemieckiego. Nie mam napisane na czole "wół". Oczywiście, że czasem mogę dać mu jeść, mogę z nim wyjść, ale nie mogę się zajmować nim cały tydzień. Moja mama go nie wyprowadzi, bo miała operację na kręgosłup i jak ją pociągnie albo na nią skoczy (co mu się jeszcze zdarza) to wyląduje na wózku. Mój tata udaje, że się Bossa nie boi i że go nie lubi, bo to "kundel", a i tak wszyscy wiemy, że Boss dla niego to tyranozaur. Siostra jutro przyjeżdża więc powiem jej wszystko i to ona będzie musiała zdecydować co i jak.
Śliczne szeleczki! :)
OdpowiedzUsuńCo do zachowania siostry - niestety często się tak zdarza że ludzie są nieodpowiedzialni.
Pozdrawiamy
Ola i Baddy
http://baddy-wspanialy-labrador.blogspot.com/
Jakie urocze szelki <3 jeejku ^^
OdpowiedzUsuńznam wiele takich osób, mam nawet niedaleko taką osobę, mimo moich uwag niee to ja z psem będę wychodzić i wgl, co do czego boi się iść z psem bo pies przerósł właścicielkę :) cóż, to jest to jak człowiek nie zdaje sobie sprawy że pies to spory obowiązek, czy to mały czy to duży :)
Piękności :)
OdpowiedzUsuńszkoda, że siostra nie dotrzymała swojego obowiązku tylko spadł on na Ciebie
Trzymajcie się :)
Bardzo ładne szelki ;) a może nastaw się na opiekę Bossa bardziej pozytywnie,pomyśl o plusach.Wiadomo, że nie chciałaś aby te wszystkie obowiązki spadły na Ciebie ale czasem w życiu już tak jest. Czekam na zdjęcia Bossa :)
OdpowiedzUsuńŚliczne szeleczki :)
OdpowiedzUsuńPiękne szelki! Liczę że uda się rozwiązać sprawę owczarka :/ niestety to częste podejście, że wyjeżdżam to psa zostawię bo to przecież tyko pies :/
OdpowiedzUsuń