środa, 21 maja 2014

Uświadomienie




 Ostatnio sobie uświadomiłam, że tak na prawdę to nie robimy nic. NIC. Żadnych zajęć, tylko spacery i zabawa. I koniec. Nie rozwijamy się, stoimy w miejscu. Być może dlatego tak ostatnio zaniedbałam bloga. Chciałabym zrobić coś w jakimś konkretnym kierunku... Nie wiem, zapisać się na coś, częstsze spacery z osobami, wycieczkami do lasu, a co ja robię ? Nic.
 Idziemy do fryzjera, bo Rufek to po prostu mop. Mieliśmy iść dzisiaj, ale nie odpisali :/ Chcę też iść w końcu na zaczipowanie i te zajęcia z posłuszeństwa, o których dalej nic nie wiem... I dalej zbieram na nowe szelki i chyba nigdy nie uzbieram. Tam gdzieś pójdzie dycha, tam dycha i w końcu stówa poszła.
 A jak wie większość osób wie, w Biedrze będą teraz zabawki dla psów i pewnie się tam wybiorę. Planuję też zakup nerki - w końcu !

Jak wiecie, Rufi był chory. Na szczęście jest już dobrze ;)
A wraz z kwietniowym ANIMIBOX'EM dostaliśmy tabletki Gammolen - na sierść.



 Jeszcze ich nie testowałam, bo się bałam (bałam się, bo biały miał problemy z tymi workami okołoodbytowymi), ale niedługo mam zamiar je zacząć używać i na pewno napiszę na blogu czy przynosi to u nas efekty :) A teraz taka sesyjka z dzisiaj :


















Pozdrawiamy :)

czwartek, 1 maja 2014

Majówka i po weterynarzu

 Tak, być chorym na majówkę - bezcenne ... Ale trudno - może przejdzie ;)
Tydzień temu we wtorek byłam z małym na kontroli. Weterynarz musiał znów opróżnić gruczoły, ale dużo tam tego nie było - na szczęście. Na szczęście też byłam z dziadkiem, przytrzymał Rufiego, bo biały szykował się już na wojnę z weterynarzem. Wet poprosił też,  żebyśmy przychodzili na kontrolę raz w miesiącu. Termin mam przybliżony - 24 maja.
Teraz czekamy na info związane ze szkoleniem. A tak ogólnie to się nic nie dzieje.






No i przydało by się Rufiego w końcu wykąpać :P 

Pozdrawiamy!