wtorek, 29 października 2013

Informacje

 Witajcie. Jak da się zauważyć, na bloggerze jestem chyba coraz mniej aktywna. Mam coraz więcej ZAJĘĆ (nie nauki :p). W poniedziałki tańce, spać idę o 24, a rano trzeba wstać i wyjść z psem. Ubrać się, potem w szkole włączyć część mózgu zwaną "myślenie". Po szkole oczywiście lekcje, trzeba poćwiczyć układy, kroki, zająć się chomikiem, psem i nie zapominając o hobby.
Także postaram się skomentować jak najszybciej i spodziewajcie się "prawdziwego" posta w piątek lub sobotę.
Pozdrawiam!

czwartek, 17 października 2013

Mówię siad - siadasz, mówię waruj - warujesz - czyli o naszych sukcesach.

 Tak, wiem, że mnie pewnie zabijcie, za to, że nie pisze i nie komentuję, ale nie mam teraz za bardzo ani weny, ani siły i czasu. Ale to nie temat dzisiejszego posta.
Więc ostatnio poprawiły się nasze psio-ludzkie stosunki i Rufi się o wiele lepiej słucha z czego jestem bardzo szczęśliwa!
Ale tez ostatnio mam coraz mniej czasu i to jest minus, bo nawet zaniedbałam zdrowie Rufiego.
Dziś "koleżanka" rozwaliła mi plecak, wyrzuciła odłamki i nawet o tym mi nie powiedziała więc jak już mi zapłaci za nowy plecak to idziemy od razu na szczepienie.
No i jeszcze jedna sprawa. Codziennie Rufi, jak i z resztą ja też, jesteśmy u moich dziadków, ale oni palą papierosy i po prostu jako, że już u nich nie mieszkam i mieszkam na wsi, i moi rodzice nie palą to okropnie te papierochy czuć. I jak się pewnie domyślacie - Rufi prześmierdną tym smrodem.
Może się to wydawać obrzydliwe, bo jest, ale kąpanie na pewno czeka. I jutro jeśli pogoda dopisze to wybieramy się na krótki spacer do lasu :)