wtorek, 30 kwietnia 2013

To mój pierwszy post bez tytułu ;D Chciałam wam przekazać, że smycz sprawuje się dobrze, choć jak na moje oko jest trochę za duża, więc będę jej używać tylko w spacerach leśnych i na wakacjach, w morzu xd Weszłam na FrukidZ'a i tam chcę kupić smycz. Ale zobaczymy :) Aha i zapomniałabym o najważniejszym ...
Rufi dziś o 3 w nocy wymiotował.... Zabrudził trochę dywanu, a ja zamiast spać, musiałam sprzątać ... Nie wiem co wywołało te wymioty, ale pewnie coś zjadł. Dziś bez zdjęć, ale zaczyna się 5 dniowy odpoczynek, więc zdjęć ze spacerów nie będzie brakować ;)

5 komentarzy:

  1. Oj współczuję z tym wymiotowaniem. Kiedyś Mania wymiotowała często, ale później okazało się, że to od kurczaka i teraz już nie dostanie. Pamiętam to znakomicie, pewnie też się niedługo dowiecie od czego to :)

    Pozdrawiamy ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. dziś Baddy miał dwa lata,niestety wymiotował całą noc i przez jakiś czas w dzień.myślałam że z wszystkiego nici,a mieliśmy na prawdę wiele wspólnych planów na ten dzień.jednak wszystko skończyło się dobrze i zrealizowaliśmy nasze plany.jeszcze czeka nas spacer z szczeniakiem Rodi'm. :)
    zapraszam do nas,potem będzie post odnośnie dzisiejszego dnia.

    pozdrawiam
    Ola i Baddy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pewnie coś mu zaszkodziło. Lepsze zwymiotowanie niż trzymanie w żołądku ;). W końcu majówka!

    OdpowiedzUsuń
  4. To fajnie ,ze się sprawuje.:) Mój Dexter dzisiaj sobie przebił poduszkę...;/
    Pozdrawiam.;P

    OdpowiedzUsuń
  5. wymioty.. jak ja to dobrze znam... Moja Tosia wyymiotuje po kosciach.. :P Zapraszamy do nas i pozdrawiamy ;*

    OdpowiedzUsuń

Zanim napiszesz :
1. Stosuj ortografię i kulturę
2. Jeśli zareklamowałeś/aś już swojego bloga, nie rób tego ponownie.
3. Pomyśl zanim napiszesz
4. Nie obrażaj użytkowników bloga
Dziękuję