sobota, 25 maja 2013

Centrum Pozytywnego Szkolenia Arisa we Wrocławiu.

 Wczoraj przeglądałam psie szkoły i natknęłam się na Centrum  Pozytywnego Szkolenia Arisa we Wrocławiu. Sprawdziłam. Zajęcia by nam bardzo pasowały, bo są tam rzeczy z którymi my nie dajemy rady. Napisałam do z pytaniami :> Jak to będzie ? Zobaczymy.
 Dziś też byłam w zoologu. Kupiłam Rufiemu karmę i dwa gadżety chomikowi. Zapytałam się o saszetki na smakołyki. Pan powiedział, że bez sensu to kupować i zaproponował takie coś : w piątek przywiozą kołowrotki. One mają pokrowce i pan jeden mi odczep,i i da za darmo. Zgodziłam się, bo myślę, że to dobry pomysł ;)



Przy okazji gdy będę odbierała ten pokrowiec zobaczę te kołowrotki i szampon dla Rufiego, bo nasz się już powoli kończy. Dziś też czeka nas porządna, oj porządna kąpiel ...
Pozdrawiamy !

6 komentarzy:

  1. Ile ja bym dała żeby na moim zadupiu była jakaś Psia szkoła dobrego wychowania czy coś w tym stylu *..*
    Marzenia :C Niestety..
    Jak dla mnie to saszetki na smakołyki są dobre a nawet bardzo dobre.
    Ale mi chodzi o takie te nerkówki czy jak się to nazywa.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kołowrotek to dla chomika?? Jak tak to pamiętaj, że minimum dla karłowrtych to 17cm, a dla syryjka 22... w mniejszych niszczą sobie kręgosłup....
    Jak chcesz to kup ten woreczek na smaczki... bardzo praktyczne:D
    I jak z tymi szelkami??

    http://blog-na-czterech-lapach.blogspot.com/
    http://oczamichomika.blogspot.com/

    POZDRAWIAMY A&O

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ktoś chyba nie zaglądnął na tamtego posta wieczorkiem ;) Pisałam, że na razie zrezygnowałam, ale chcę kupić za może 2 tyg.

      Usuń
  3. Widze ze zakupy se udaly xd
    A to z tym kolowrotkiem to fajny pomysl ;p
    Pozdrawiamy ;*
    A&T <3

    OdpowiedzUsuń
  4. odnośnie szkolenia mieliśmy chodzić z Baddy'm ale tak się zdarzyło że treserka (koleżanka mamy) do nas osobiście przeszła.

    odnośnie torebki na smaczki ją 'mamy' chwilowo się zagubiła. :D ale skoro pan da Ci za darmo to możesz spróbować,może będzie ok.

    pozdrawiamy
    Ola i Baddy.

    OdpowiedzUsuń
  5. My szkolenia nie potrzebujemy,razem jakoś sobie dajemy radę ;) w prawdzie nie wszystko jest perfekcyjnie dopracowane, niektóre rzeczy trzeba "Doszlifować, ale jest jak jest i dobrze nam z tym C: Kiedyś, jak psiak był mały, nawe t planowałam, żeby z nim uczęszczać na jakieś szkolenie...ale coś tak nie wyszło. Sama się za niego wzięłam ;)
    A szaszetka - dobra speawa, mam, przydaje się, na reszcie kieszenie nie cuchną smakołykami, jak dotąd było...wszędzie smakołyki, no bo przecież jak osa chciałam wytrenować, to SMAKOŁYKI... Na każdy spacer upychałam do kieszeni .
    Pozdrawiamy! Wpadnij do nas! ;)

    OdpowiedzUsuń

Zanim napiszesz :
1. Stosuj ortografię i kulturę
2. Jeśli zareklamowałeś/aś już swojego bloga, nie rób tego ponownie.
3. Pomyśl zanim napiszesz
4. Nie obrażaj użytkowników bloga
Dziękuję