niedziela, 8 września 2013

Piszemy z Chorwacji!

W końcu! Udało mi się zalogować! Mogę napisać ;) Jestem teraz w Chorwacji, niestety bez Rufiego i zaczynam tego powoli żałować, chociaż było by trochę trudno dostać się z nim na plaży, zwłaszcza, że jest zakaz. Ale mam też dobrą wiadomość, jeśli obóz PP się odbędzie za rok, na 100% tam będziemy! Dlaczego? A dlatego, że zrezygnowałam z zagranicznych wakacji, oni pojadą sobie do Chorwacji, ja na obóz. Niektórym osobom może się to wydawać dziwne, ale dla mnie to jest normalne. Więc tak. Jako, że ten blog jest o moim psie to zacznę od tego, że Rufi ma się dobrze i go nawet dziś widziałam... przez Skype :D Od babci dowiedziałam się, że nie je jedzenia, które mu kupiłam -.-! I babcia musi latać kupować parówki. Jak to usłyszałam chciałam zapaść się pod ziemię, na 3 tylko 3 cholerne puszki wydałam ponad 20 złotych, a on nie raczy tego zjeść! No i z tego co usłyszałam to trochę przytył, już się boję zobaczyć jego stan ... Ale do rzeczy, bo zaraz zapomnę. Wczoraj widziałam coś niezwykłego! Pięknego, czarnego, ogromnego, doga niemieckiego oraz przepięknego wyżła weimarskiego! No po prostu pozazdrościć właścicielom! Na plaży poznałam dwóch panów z okolic Oleśnicy, mają rodowodową suczkę rasy maltańczyk (^^) - Dejzi. Oraz panią Anie, spod Krakowa, która ma pięknego rodowodowego JRT oraz Yorka. Widziałam też mieszańce, Beagle (jest ich tu dość sporo!), owczarki niemieckie, a nawet Cavaliery!
Widziałam również labladorkę w ciąży, goldeny i jeszcze więcej wspaniałych psów! A ludzie tu na prawdę dbają o zwierzęta! Chorwaci u których wynajmujemy domek, mają mieszańca ON, codziennie dostaje jedzenie, zostaje wypuszczany na duży teren oraz ma bardzo solidny kojec. Dla mnie, zobaczenie na oczy tak pięknego doga i wyżła tona prawdę coś!
Daję zdjęcia! Ale moje, nie psów :D

Brat Rufiego - Afix, przyjechał z nami.




Będzie ich więcej gdy przyjadę do Polski (będę już w sobotę). Teraz już kończę, bo idę na plażę, do napisania!

4 komentarze:

  1. Chorwacja jest piękna! Szkoda że Rufiaczek nie jest przy tobie :(. Ja zazdroszczę że tyle ciekawych ras psów spotkałaś. Może Rufiasty ma smutny humorek bo pańci nie ma i robi się niejadkiem? Powodzenia i powracaj szybko!

    OdpowiedzUsuń
  2. No my tu do szkoły harujemy a ty sobie przedłużyłaś wakacje! To nie fair! :D
    Miłego pobytu. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie jak tak można ! xD
    My możliwe że też będziemy ^^
    Jeśli ci się chce to zajrzyj tu :) http://jaimojekochanepupile.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda ,że Rufiego nie ma z Wami , co do obozu - to super! Ja jeszcze nie wiem jak tam moje plany na wakacje , ale może się spotkamy C: .Ehh... te babcie z kim bym nie gadała zawsze każdy ma problem xD dla mnie babcia= gruby pies xd .
    Fajnie ,że spotkałaś masę psiaków :D
    Pozdrawiamy , Bona&Madzia

    OdpowiedzUsuń

Zanim napiszesz :
1. Stosuj ortografię i kulturę
2. Jeśli zareklamowałeś/aś już swojego bloga, nie rób tego ponownie.
3. Pomyśl zanim napiszesz
4. Nie obrażaj użytkowników bloga
Dziękuję