wtorek, 21 października 2014

Pchły, pchły wszędzie

 Od jakiś 2 tygodni są u nas pchły. Kąpałam Rufiego już jakieś 4 razy i raz go kropiłam - nic to nie dało. Za pierwszym razem tych pcheł miał chyba z 5, potem chyba trzy, potem znowu trzy, wczoraj podczas kąpania wyciągnęłam 4 i dzisiaj 2 z czego jeszcze jedna w nim siedzi, bo nie dał sobie wyjąć.
U nas nigdy pcheł nie było, no zdarzyło się, że jakaś jedna czy dwie, kleszcze też się zdarzyły, bo nie da się, żeby pies nigdy ich  nie złapał. Byłam u weta i kupiłam krople, chciałam też szampon, ale wet stwierdził, że nic to nie da. Zaznaczam, że biały jest kropiony regularnie. Zapisałam go też do fryzjera pojutrze, niech go obetną, bo zarośnięty na maxa.
 A w związku z tym, że nie mam pojęcia skąd może on brać pchły, bo z żadnymi psami styczności nie miał, więc albo złapał na dworze, albo u nas w domu. Bardzo prawdopodobne iż zalęgły się po w takim "fotelu" z kulkami styropianu w środku. Rufi nie raz, a bardzo często to obsikiwał więc możliwe, że to z tego, dlatego spaliłam to dzisiaj i tak samo spaliłam jego legowisko, czytałam trochę o tych płach i radzili żeby to wyrzucić, więc spaliłam i legowisko + koc + ten "fotel".

(Stare zdjęcie)


P.S - Dziękuję za rady pod poprzednim postem i za słowa wsparcia. Tym tematem zajmę się w następnym poście. 

8 komentarzy:

  1. Pchły nie składają jaj na psie tylko właśnie w jego otoczeniu. Krople eliminują je tylko na psie, a reszte trzeba spryskać specjalnym środkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Baddy na całe szczęście nie miał pcheł, uf.

    Pozdrawiamy
    Ola i Baddy!

    OdpowiedzUsuń
  3. Współczuję :( Emet nigdy nie miał pcheł i oby nie miał bo to pewnie niezły kłopot

    OdpowiedzUsuń
  4. Moja nigdy nie miała pchel. Prócz kota kiedyś. Przede wszystkim kupić preparat na owady nawet dla psa w zoologicznym i spsikac dom. I kup takie płytki na owady i inne insekty. Polecam wszystkim ponieważ ogranicza się też liczba pająków a w okres letni muchy i komary ;) płytka taka działa 6 miesięcy. Polecam i problem z pchlami powinien zniknąć ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Moja miała raz ok. 3 pchły (wystarczy raz wyjść bez zawieszki na pchły i kleszcze -.-) To ja tak : Zakładam zawieszkę, wyjmuje wszystkie które znajduję, kąpię i http://www.tipy.pl/artykul_13396,jak-pozbyc-sie-pchel-u-psa-domowym-sposobem.html. I udało się powodzenia w pozbyciu się :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Obyście jak najszybciej pozbyli się tego paskudztwa ! :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Również Tekila ma to paskudztwo, i ani kropienie, ani kompiele, nic nie dawały. Teraz psikamy psa zaparzonym tymiankiem+ obróżka przeciwpchelna taka zielona. No i oczywiście wyczesywanie. Mam nadzieję że to coś da :/ Życzę powodzenia w walce z tym paskudztwem :)

    OdpowiedzUsuń

Zanim napiszesz :
1. Stosuj ortografię i kulturę
2. Jeśli zareklamowałeś/aś już swojego bloga, nie rób tego ponownie.
3. Pomyśl zanim napiszesz
4. Nie obrażaj użytkowników bloga
Dziękuję