wtorek, 18 grudnia 2012

Ktoś nie pogrodził się ze śmiercią ukochanego kota ...

Witajcie ! Do końca przerwy blogowej, pozostało 3-4 dni.Ale to nie o tym mowa. Jak wiecie dokładnie w tą sobotę umarła Miśka, kot babci, ukochana przyjaciółka Rufiego ([*]). Rufi jednak nie pogodził się z jej śmiercią... Codziennie jak rano przyjeżdża do babci, to idzie na kanapę gdzie Miśka zawsze spała i czeka na babcię.
 Od wczoraj nie zjadł prawie nic. Dziś jedynie trochę karmy ... Martwię się o niego, bo nie chce jeść. Co w ciągu dnia najwyżej to zrobi, to pójdzie na kanapę i zaśnie, albo pójdzie na dwór. Koszmar... 
 Ale miejmy, że to się zmieni. W niedzielę jedziemy do schroniska zaadoptować kotka dla babci bo ona też jest roztrzęsiona po śmierci Miśki. 
Także możecie spodziewać się zdjęć. 


To tyle na dziś. 
Pa !
Pozdrawiamy !
Zuzia & Rufi 

5 komentarzy:

  1. Oh przykro mi [*]. Kazdy przeżywa śmierć bliskiego Ci przyjaciela ;( A na zdjęcia czekam !!

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj. Szkoda....
    Mam nadzieje, ze zaadoptowany kotek będzie tak samo wspaniały...

    Zapraszam do mnie:
    http://w-oczekiwaniu-na-psa.blogspot.com/
    Nowe, wesołe wieści..

    OdpowiedzUsuń
  3. O jejku, ale szkoda :( Współczuję [*]
    Trzymaj się!
    Wesołych Świąt życzą
    Oliwia&Mundek.

    OdpowiedzUsuń
  4. Powiedzenie "czas leczy rany", nie na darmo jest często używane. Daj mu trochę czasu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ojj,przykre ,że zdechła ;( [*] Współczuję i Rufiemu i Tobie.:( Trzymaj się !
    Wesołych Świąt zyczymy
    Wiktoria & Dexter!

    OdpowiedzUsuń

Zanim napiszesz :
1. Stosuj ortografię i kulturę
2. Jeśli zareklamowałeś/aś już swojego bloga, nie rób tego ponownie.
3. Pomyśl zanim napiszesz
4. Nie obrażaj użytkowników bloga
Dziękuję